Wyszedł z nich koszyczek z wieczkiem wysokość 11 cm, denko 12 cm, lekko zaokrąglone u góry ... wygląda jak muffinka z nakryciem :))
Jeszcze nie pomalowany ponieważ przy chorobie wszelkie zapachy mnie drażnią i wprawiają w osłupienie mój skołatany ostatnio żołądek ;/ Daruję więc sobie malowanie i zrobię to wówczas gdy będę w pełni sił.
Do rzeczy, koszyk i etapy jego powstawania wyglądają tak ...
Kasiu mam nadzieję,że już lepiej się czujesz;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoich postepów w wyplataniu.W każdej Twojej nowej pracy,widać ,że ćwiczenie czyni mistrza;)Bardzo fajny koszyczek;)
Bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńBaardzo ladnie Ci wyszedl ten twoj mini koszyczek :) Juz bez pomalowania mi sie bardzo podoba :) Mam nadzieje ,ze czujecie sie juz duuuzo lepiej :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńKasieńka- nieważne ,że mały koszyczek bo po pierwsze jest śliczny a po drugie nigdy za wiele na nasze pierdółki,całuski i pozdrowionka choruskowi ślę:)
OdpowiedzUsuńŚwietny :) I różności cudowności tu na blogu masz,super,że do mnie zajrzałaś bo mogę podziwiać Twoje cudeńka teraz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto jest to co wciąż jest dlamnie czarną magią i co bardzo podziwiam :0
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie drobne rzeczy są najładniejsze:)miłej nocki:)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie Ci wyszedł i jaki równiutki! Przegoń te choróbska wszystkie i wracaj do nas jak najszybciej:)
OdpowiedzUsuńKasiula jak zdrówko????
OdpowiedzUsuńJa się za kosze nie biorę ..takie krzywólce naplotłam , że głowa boli
Ze zdrowiem już lepiej :) dzięki a co do koszyków moje pierwsze 2 też były katastrofą samą w sobie ale następne już znacznie lepiej wyglądają więc nie załamuj rąk i pleć a będzie lepiej
UsuńFajny, w sam raz na różne drobiazgi. Dzięki za odwiedziny, mi już na tyle lepiej że mogę wpaść z rewizytą:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienie za Talent i Kreatywność :D
OdpowiedzUsuńwww.uemki.blogspot.com