Wczoraj wysyłałam kartki świąteczne najbliższym więc z wizytą na poczcie wiązała się podróż na Starówkę nie omieszkałam poświęcić odrobinę uwagi choince na Rynku Wielkim :))) oto ona w całej swojej okazałości
Etykiety
papierowa wiklina
(21)
papieroplastyka
(19)
Boże Narodzenie
(18)
Szydełko
(17)
z innej beczki
(13)
choinki
(11)
koszyk
(11)
WYRÓŻNIENIA
(7)
kuchnia - na słodko
(7)
biżuteria
(5)
bukiet
(5)
Walentynki
(4)
bibuła
(4)
słodki bukiet
(4)
czapka
(3)
komin szydełkiem
(3)
Wielkanoc
(2)
aniołki
(2)
dla tych co odeszli
(2)
kusudama
(2)
serduszka
(2)
tunika
(2)
DIY
(1)
Ozdoby na cmentarz
(1)
Pamiątka I Komunii Świętej
(1)
aniolek
(1)
bombka
(1)
bransoletka
(1)
broszka
(1)
czarny
(1)
dla chłopca
(1)
drożdże
(1)
dzwonek
(1)
etui na telefon
(1)
gorset
(1)
gwiazdka
(1)
kolczyki
(1)
krepina
(1)
lampa
(1)
makowiec
(1)
masa solna
(1)
mitenki
(1)
muffinki
(1)
mulina
(1)
opaska
(1)
pasek
(1)
pizzeria
(1)
quilling
(1)
serwetka
(1)
sowa
(1)
sznurek jutowy
(1)
torebka
(1)
tort
(1)
wianek
(1)
zajączek
(1)
Obserwatorzy
piątek, 21 grudnia 2012
Zostało kilka dni ...
Pozostało tylko kilka dni do Wigilii a ja jestem po uszy w pracach domowych i końca ich nie widać niestety. Choinka jeszcze nie ubrana choć dzieci bardzo nalegają na to by już, natychmiast ją ubierać. Byłabym bardzo za, gdyby tylko doba miała o tych parę godzin więcej. Do całego tego przedświątecznego zamieszania dochodzi choróbsko tak nachalne i niechcące odejść i szczeże mówiąc nie pomaga a skutecznie zniechęca ... Jutro zaczynam przygodę z piekarnikiem - pierniczki last minute, sernik, karpatka, tort z białą czekoladą - nie lada wyzwanie jak na jeden dzień, ale to jedne z moich ulubionych zajęć. Krzątanina przy takich zapachach i ciepłym piekarniku mmmm, dobry sposób na odstresowanie się przynajmniej dla mnie ... te piękne dźwięki z radia, pastorałki, zimowe przeboje i oczywiście Last Christmas
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czyżby Zamość?:) Ja to się cieszę, że generalne porządki świąteczne za mną, teraz już tylko gotowanie i pieczenie:)
OdpowiedzUsuńOwszem Zamość :) to moje miasto rodzinne. U mnie porządki w fazie rozwojowej ale choinkę dałam radę postawić i ubrać z pomocą moich małych skrzatów, więc już o to martwić się nie będę ... POZDRAWIAM
UsuńUrokliwa choinka ;)
OdpowiedzUsuńJa do Zamościa mam 30 km:)Wybierałam się z mężem zobaczyć tą choinkę na rynku, ale ciągle teraz brakuje czasu:) Taki okres ale może w święta nam się uda:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam :D warto również zabrać ze sobą łyżwy by poszaleć na lodowisku przy muzyce :D
UsuńZazdroszczę tego śniegu;(
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Kasiu cudnych Świąt Bożego Narodzenia i hojnego Mikołaja;)
Dziękuję i wzajemnie ... a co do śniegu to właśnie popłynął. Święta w tym roku zgodne z przysłowiem "Barbara po lodzie Boże Narodzenie po wodzie". Niestety zrobiło się ciepło i cały ten piękny śnieg zaczął się topić tworząc już nie tak piękne aczkolwiek ogromne kałuże :(
OdpowiedzUsuń