Byłam na zajęciach Zumby Fitness i co mogę powiedzieć?
REWELACJA, wycisk i owszem pot ścieka tam gdzie nie wiedziałam, że może :))) ale jak super się czułam po tym wysiłku... Będę chodziła, będę skakała - to wiem na 100% i zastanawiam się czy nie zabrać Julii na następne zajęcia bo i dzieci mają swoją Zumbę w innej sali.
Cóż więcej - zakwasów nie mam, czyli niesłusznie obawiałam się o swoją formę, zmęczona się nie czuję po nocy odpoczynku :), przyznaję tylko bez bicia z brzuszkiem troszkę ciężko ale dałam radę i nie marudziłam jak co niektóre szczupłe panie po zajęciach. Wyszłam z uśmiechem na twarzy i moja koleżanka również :))) Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych. Jak macie możliwość zapisania się na takie zajęcia to polecam z czystym sercem bo warto.
A tak to wygląda :) moją instruktorką jest ta pani w zielonych spodenkach z tyłu :))) właścicielka szkoły tańca Myka.
Oj widzę że oprócz sporego wysiłku jest też świetna zabawa,zazdroszczę Ci ,u mnie w okolicy nie ma takich zajęć a szkoda :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesienia miałam przyjemnośc uczestniczenia w tej formie ruchu i równiez miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńKasiu, właśnie na taką relację czekałam:) A filmik rewelacyjnie pokazuje jaką świetną zabawę tam macie:) Tak miły wysiłek na pewno pozytywnie wpływa na nastrój:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest nauka ,wysilek i zabawa :) SUUUPER :) To byl rzeczywiscie udany dzien :) Mam nadzieje ,ze zakwasy jak sie nie pokazaly to sie nie pokaza :):) Buziaczki
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę ,ja uwielbiam tańczyć i nie ważne czy umiem czy nie .Mi sprawia to ogromną radość i Tobie widzę ,że też sprawiło dużo zabawy.A przy okazji ile kalorii można spalić to się tylko cieszyć i trenować dalej .Nie ma to jak połączyć przyjemne z pożytecznym:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zajęcia:) Czyli mężowi prezent udał się w 100 %:)
OdpowiedzUsuńoj tak udał się prezent :) w sobotę następne szaleństwa :)
OdpowiedzUsuń