Jak to w życiu czasem bywa, lenistwo mnie dopadło. Wiele pomysłów zaczerpniętych od innych rękodzielniczych blogerek, czai się w mojej głowie ale ręce odmawiają posłuszeństwa i nijak nie idzie im praca. Luna czeka, jak co dzień na swój czas, więc postanowiłam zająć się jednym z czworonożnych domowników, zanim nastanie czas powrotów szkolno-przedszkolnych do domu.
Wróciła do nas zima więc i krajobrazy nieco się zmieniły z szaroburego na biały, srebrny, zielonkawy gdzieniegdzie piaskowy, ziemisty ale przede wszystkim mokry. Słonko świeci aż chce się wyjść i poszaleć...
POZDRAWIAM CIEPŁO
Etykiety
papierowa wiklina
(21)
papieroplastyka
(19)
Boże Narodzenie
(18)
Szydełko
(17)
z innej beczki
(13)
choinki
(11)
koszyk
(11)
WYRÓŻNIENIA
(7)
kuchnia - na słodko
(7)
biżuteria
(5)
bukiet
(5)
Walentynki
(4)
bibuła
(4)
słodki bukiet
(4)
czapka
(3)
komin szydełkiem
(3)
Wielkanoc
(2)
aniołki
(2)
dla tych co odeszli
(2)
kusudama
(2)
serduszka
(2)
tunika
(2)
DIY
(1)
Ozdoby na cmentarz
(1)
Pamiątka I Komunii Świętej
(1)
aniolek
(1)
bombka
(1)
bransoletka
(1)
broszka
(1)
czarny
(1)
dla chłopca
(1)
drożdże
(1)
dzwonek
(1)
etui na telefon
(1)
gorset
(1)
gwiazdka
(1)
kolczyki
(1)
krepina
(1)
lampa
(1)
makowiec
(1)
masa solna
(1)
mitenki
(1)
muffinki
(1)
mulina
(1)
opaska
(1)
pasek
(1)
pizzeria
(1)
quilling
(1)
serwetka
(1)
sowa
(1)
sznurek jutowy
(1)
torebka
(1)
tort
(1)
wianek
(1)
zajączek
(1)
Kasiu bardzo Ci dziękuję za przemiły komentarz;)Nie przejmuj się niemocą ,każdego dopada;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że masz dalmatynkę;)))Kocham tą rasę,bo sama miałam Zorcię;)Jak Ty sobie radzisz z jej sierścią?Ja po 5 latach mam jeszcze białe igiełki w domu.
Pozdrawiam Cię serdecznie;)
Moja Luna to żywioł nad żywiołami, trafił mi się pies chyba specjalnie dla mnie choleryka hehe co do sierści to jest wszędzie i już się do niej przyzwyczaiłam denerwuje mnie że mam ją nawet w skarpetkach ale coś za coś albo przyjaciel albo sterylnie czyste mieszkanie :) wybrałam przyjaciela
OdpowiedzUsuń